Jednak jak zauważyliście, w tym cyklu zajmujemy się audiobookami więc tradycyjnie przyjrzymy się narracji. W tej produkcji głosu użycza Kazimierz Kaczor, znany polski aktor który miał kilka na prawdę dobrych ról. Jako lektor do mnie jednak nie przemawia, książka jest czytana spokojnym oraz jednostajnym (nie wiem czy użyłem dobrego słowa, jednak kto posłucha zrozumie o co mi chodzi) głosem, że mi osobiście zdarzyło się kilka razy usnąć ze słuchawkami na uszach.. Nie chcę tutaj wylewać fali hejtu i złośliwości, bo nie o to chodzi. Mimo że pozycja ta jest mocno usypiająca, polecam ją wrzucić na słuchawki (lub przeczytać), ponieważ można się przy niej uśmiechnąć. Opowiadania są na prawdę ciekawe i momentami intrygujące.
niedziela, 30 listopada 2014
Coś dla ucha vol. 4
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz