środa, 10 marca 2021

Thundertusk

Witajcie!

Udało mi się skończyć kolejny model do mojej hordy ogrów. Z warsztatu zszedł Thundertusk, jeden z najładniejszych moim zdaniem modeli do tej właśnie frakcji (myślę o zakupie jeszcze jednego :)). Z kolorystką nie szalałem, jednak przy malowaniu bawiłem się przednio. A efekt końcowy oceńcie sami :) 







 

wtorek, 16 lutego 2021

Skaveńscy snajperzy

 Witajcie,

mam chwilkę więc chciałbym Wam pokazać moi mili ostatnie ukończone modele, czyli mój duży oddział skaveńskich snajperów. Modele są wydrukami zaprojektowanymi przez Cult Minis, a podstawki zrobiłem ze skrawków styroduru. Kto z Was moi mili mnie obserwuje na insta miał już okazję obejrzeć moją pracę, a kto nie obserwuje, cóż może zobaczyć poniżej :)  




niedziela, 31 stycznia 2021

Luty

 Witajcie,


stało się, oficjalnie mogę przyznać że styczeń jako miesiąc do "blogowania" uważam za stracony. Na swoją obronę napiszę tylko że miałem trochę zawirowań, jednak wszystko się wyklarowało dobrze, głowa się oczyściła i wracam :) 

Mimo że nie publikowałem, coś tam malowałem, o czym w wcześniejszym poście, dodatkowo wyskoczyłem na dwudniowy turniej w "dziewiątkę"! Plus jest taki że w końcu pograłem, a minusem że nie zabrałem aparatu. Strzelające szczury to jest to! :) 


Dobra, lecimy dalej, malowanie. W lutym chciałbym domalować kilka modeli do mojej armii ogrów, chociaż na mojej liście priorytetów są one na samym końcu. Wcześniej mam do pomalowania kilka modeli Necronów, no i dodatkowo swój przyczółek na biurku zajęli imperialni flagelanci.. No i jeszcze gdyby tego było mało, mam do wymalowania dziesięciu szczurzych snajperów, zmiana rozpiski wymaga domalowanie kilku figurek, ponieważ bardzo nie lubię grać "proxami".

W lutym również planuje wyskoczyć na dwa turnieje, jednak o tym będę pisał już bliżej samych wydarzeń. 

Dobra, to co, udanego miesiąca i o następnego posta! 




niedziela, 17 stycznia 2021

Rok 2021 zaczynamy!

 Witajcie! 

Siedemnaście dni stycznia za nami, na dobrą sprawę jutro zaczniemy trzeci tydzień, a na blogu cisza. Nic się nie martwcie w warsztacie cały czas coś tworzę i już Wam pokazuję co takiego udało mi się ukończyć. 

1) Abominacja - postanowiłem zwiększyć liczebność akurat tych bestii do sztuk dwóch i tak oto sprawiłem sobie "Pusie", niestety postoi trochę na półce, teraz w "dziewiątcie" jest bardzo dużo ognia a jak wszyscy wiemy to boli najbardziej.




2) Skaveńska katapulta - w zasadzie to trebusz. Zmiana mety wymusiła na mnie zaopatrzenie się w drugą katapultę, jednak tym razem postanowiłem zrobić coś swojego. I tak z balsy, styroduru oraz bitsów poskładałem taką o to machinę zagłady. I powiem Wam moi mili że podoba mi się bardziej niż oryginalny model z GW. Zresztą oceńcie sami :) 









3) I na koniec porcja najeźdźców z kosmosu, oddział Necronów. Malowałem w kolorystyce pasującej do reszty armii.


Więc jak widzicie w pierwsze dwa tygodnie udało mi się skończyć aż 8 modeli, co jest całkiem niezłą liczbą. 

Dobra, tyle na dzisiaj. Jutro postaram się wrzucić post z jakimś zarysem najbliższych planów no i ruszamy.

Do zobaczyska i dzięki że wpadliście do mnie :) 

piątek, 1 stycznia 2021

Podsumowanie roku 2020

 Witajcie,


kolejny rok za nami. Rok w którym świat stanął na głowie. Na przykładzie spadku ilości postów na moim blogu, mogliście zaobserwować że też mam jakieś tam zawirowania. Nieważne. Tutaj najważniejsze są figurki :) 

Tak więc, w roztargnieniu wysłałem armię demonów, przed zrobieniem zdjęć ostatnich pomalowanych modeli, a było ich trochę bo aż 29. Jak będę miał okazję walczyć z nimi obiecuję obfotografować te figurki. 

W roku 2019 udało mi się wymalować 295 modeli, ten rok okazał się lepszy, ponieważ ukończyłem aż 359 figurek. Klasycznie każdy model liczę za jeden czy to szeregowy clanrat czy demon, czy na przykład furmanka. Przez biurko przewinęły się skaveny, imperium, necrony i jakiś tam zalążek nowej armii czyli ogr. Więc uważam że to wynik całkiem przyzwoity. 












W tym roku też zrobiłem pierwszą w życiu makietę, stary młyn. W sumie uważam że jak na pierwszy raz też bardzo przyzwoicie wyszedł.



W 2020 roku opublikowałem również 67 postów, czyli dokładnie tyle samo ile w roku 2019, przyznam że zawaliłem końcówkę roku, no jednak brakło mi chyba i czasu i trochę samodyscypliny. 

Generalnie rok 2020 uważam za udany pod względem hobbystycznym, mimo że mało kiedy była okazja spotkać się ze znajomymi i zwyczajnie pograć, dla mnie na hobby składa się jeszcze aspekt modelarski i zbieracki więc, powiedzmy tutaj wyrównałem sobie straty.

To co? Zaczynamy kolejny rok, mam nadzieję że będzie jeszcze lepszy, czego Wam moi mili goście życzę z całego serducha!