wtorek, 27 stycznia 2015

Figurkowy Karnawał Blogowy vol. 5



Nadeszła piąta odsłona Figurkowego Karnawału Blogowego, której gospodarzem są Skavenblight oraz Kapitan Hack, którzy są twórcami blogu Hakostwo. Tematem tego wydania są "Niedokończone opowieści", co mnie cieszy. Również przy poprzedniej edycji, obiecałem bardziej się rozpisać, sorry Maniex, jednak Motywacja to nie temat dla mnie.. 

Moja niedokończona opowieść dzieli się na wiele rozdziałów, a nosi tytuł Skaveńska Horda. Zebranie satysfakcjonującej mnie ilości modeli pewnie potrwa lata, zwłaszcza że GW zasiliło szeregi skavenów o kilka moim zdaniem bardzo ładnych figurek. Jednak chciałbym się tutaj skupić na projektach które mi siedzą w głowie i do których już czynie jakieś przygotowania, chociaż nie wiem kiedy tak na prawdę się nimi zajmę na poważnie. 

I tak na pierwszy ogień pójdą Rat swarmy. Zebrałem całkiem spora ilość różnorodnych małych szczurów, które w moim założeniu przykleję na zwłoki orków/goblinów... Chciałbym na podstawkach przestawić żer szczurzego stada.. Jednak czy mi się to uda? Zobaczymy, jest to moja najbliższa (oraz pierwsza) próba konwersji więc efekt może być daleki od tego co mam w głowie :)





Na drugi plan pójdzie BSB. Wiem że bardzo popularne jest robienie sztandarowego z figurki warlorda z IoB, ja postanowiłem do tego celu wykorzystać metalowego warlorda, tutaj chcę podziękować mojej siostrze za jego zakup.. Zapytałem kilka osób jakie mają sposoby na sztandary, i po podsumowaniu wszystkiego doszedłem do wniosku że zrobię chorągiew z green stufu, efekt wydaje mi się najlepszy. Jednak jak na razie to tylko kolejny plan.



Jednak wraz ze zmianą pracy doba mi się drastycznie skurczyła. Do tego stopnia że mam problem napisać cokolwiek na blogu, nie mówiąc już o malowaniu. Mam nadzieję że w miarę szybko się ogarnę, wezmę do pracy i wrócę do mojej "niedokończonej opowieści"..




wtorek, 20 stycznia 2015

Coś dla ucha vol. 6


Bram Stoker - "Dracula", autor i tytuł mówiący wszystko. Dziś w szóstej odsłonie "Czegoś dla ucha", zajmiemy się tą legendarną powieścią, oraz audiobookiem który powstał na jej postawie. "Dracula" został wydany w 1897 roku, więc język i opisy są delikatnie mówiąc niedzisiejsze, jednak daje to odczucie że czytamy coś poważnego. Do tego książka pisana jest w dość nietypowy sposób, mianowicie całość ujęta jest w  formę dzienników, listów oraz wycinków prasowych. Jednak mimo wieku tej powieści jest tam cytat który jest w stu procentach dziś aktualny: "Im dalej na wschód, tym bardziej pociągi są opóźnione". Nie będę tutaj wchodził w fabułę bo każdy oglądał jakąś lepszą lub gorszą ekranizację, każdy zna tą historię. 

Jeśli chodzi o audiobook, to czyta go Jan Janga-Tomaszewski, który moim zdaniem jest idealnym lektorem dla tej powieści. W sumie fajnie byłoby gdyby żeńskie listy czytała kobieta, ale wszystkiego mieć nie można :) Wiec do narracji nie można mieć żadnych zastrzeżeń, motywy muzyczne też bardzo pasują do całości.
Jednak z audiobooka została całkowicie usunięta postać Abrahama Van Helsinga, oraz wszystkie wydarzenia które był z nim związane. No jak dla mnie słabo, ponieważ jest on na prawdę barwną postacią, może nie jest takim rzeźnikiem jak bohater filmu "Van Helsing", jednak bez niego audiobook nabiera jak dla mnie innego charakteru.

Podsumowując, książka przeczytana bardzo dobrze ale okrojone wydarzenia oraz postacie działają tutaj na minus. Można przesłuchać ale lepiej przeczytać, ewentualnie oglądnąć ten obraz w reżyserii Francisa Forda Cappoli z 1992 roku. 

niedziela, 11 stycznia 2015

Slaves - drugi regiment

Oto oni.. 
Pierwsza fala..
To nie bohaterowie..
To niewolnicy.. 

Korzystając z wolnego czasu rozpocząłem nowy projekt. Drugi tym razem większy bo składający się aż z czterdziestu szczurków oddział niewolników. Pewnie na blogu będziecie mogli zaobserwować kolejne etapy mojej pracy. 


piątek, 9 stycznia 2015

Queek Headtaker

Queek Headtaker, prawa ręka wodza Gnawdela, najbardziej znany wojownik klanu Mors, słynący ze zbierania głów pokonanych dowódców. Jednym słowem rzeźnik jakich mało. I ta oto persona zagościła w szeregach mojej powoli rosnącej w siłę hordy. Muszę tutaj wspomnieć że ta figurka była prezentem urodzinowym od przyjaciół, którym tutaj jeszcze raz dziękuję :) 



Gdy kończyłem Queeka do "zabawy' dołączyła się moja latorośl, ale dziś nie malowała, dziś jej żywiołem była plastelina. Wrzucę zdjęcie bo stworzyła coś ciekawego "Babajagę-kaktusa". Oj ciągnie mi dziecko do fantasy :) 



niedziela, 4 stycznia 2015

Coś dla ucha vol. 5

Witam w pierwszym tegorocznym wydaniu. Dziś zajmę się dwoma książkami  które każdy zna, mianowicie będzie to "Ostatnie życzenie" oraz "Miecz Przeznaczenia", Andrzeja Sapkowskiego. Myślę że nie muszę tutaj nikomu przedstawiać fabuły, bohaterów itp. Jest to klasyka polskiej literatury fantasy, który po prostu trzeba przeczytać.

Wiadomo książka genialna, lecz piszę o audiobooku, zapytacie czy wykonanie jest godne mistrza. Otóż moje słuchanie książek od dziś dzielę na czas do Wiedźmina i po nim.

Narratorem jest Krzysztof Gosztyla, który genialnie interpretuje tekst, po przesłuchaniu nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli. Geraltowi głosu użyczył Krzysztof Banaszyk, który w tej roli wypadł bardzo przyzwoicie. Moim zdaniem bardzo dobrze wypadła również Anna Dereszowska czyli Yennefer, idealnie "zagrała" tą zmanierowaną czarodziejkę. Na końcu muszę jeszcze wspomnieć o Jaskierze, któremu głosu użyczył Sławomir Pacek.
Z ról epizodycznych rewelacyjna jest Maria Pakulnis, która  podkłada głos królowej Calanthe w opowiadaniu "Kwestia Ceny". Wrażenie na mnie zrobiła również Julia Kołakowska jako Essi "Oczko" Daven, która występuje w opowiadaniu "Trochę poświęcenia". Nie ukrywam że mam słabość do żeńskich głosów :)
Myślę że na tym skończę, ponieważ ochów i achów nie będzie tu końca. Jednak jak poszperacie po różnych portalach znajdziecie niepochlebne komentarze, na przykład recenzentom przeszkadza dłuższy oddech który bierze narrator, czy też odgłosy które słychać w tle. Według mnie jest to nic więcej jak złośliwe czepialstwo. Do tej pory nigdy nie słyszałem lepiej przeczytanej książki. Rewelacyjną grę aktorską dopełnia tutaj jeszcze muzyka czy według mnie świetnie dobrane odgłosy.. Miód dla uszu.. POLECAM..
Ocena końcowa 10/10.

czwartek, 1 stycznia 2015

Rok 2014 - podsumowanie


Na początku chciałbym Wam życzyć przede wszystkim czasu i chęci na realizację planów i postanowień.

Rok 2014 był tym który zapisze się jako ten w którym zacząłem zajmować się "młotkiem". Poskutkowało to założeniem bloga, którego prowadzę lekko ponad trzy miesiące. Opublikowałem na nim 23 posty co wydaje mi się niezłym wynikiem, chociaż staram się nie iść na ilość. 

Jak wiecie zbieram armię Skavenów i w tym roku udało mi się pomalować:

Uważam to za całkiem niezły wynik, jednak do zbudowania hordy trochę jeszcze brakuje. Mam nadzieję w nadchodzącym roku co najmniej podwoić stany posiadania. 
Chciałbym również ogarnąć sobie stół do grania, no i pobawić się w budowanie makiet, mam kilka pomysłów związanych z nimi. 



W 2014 grałem też troszkę moimi szczurkami. Ogólnie dostawałem regularny wpierdziel, mój przeciwnik grał Dark Elfami i po prostu zamiatał. Grałem mało, jednak niestety czas na to nie pozwalał. Bardziej skupiałem się na aspekcie modelarskim. 
Teraz będę bardziej chciał się skupić na grze, może jakieś turnieje, zobaczymy.

Na blogu również zamieściłem kilka wpisów o audiobookach. zatytułowany "Coś dla ucha", mam nadzieję że się podobały, oraz że ktoś z Was szanowni czytelnicy skorzystał z nich cokolwiek. Mam nadzieję że uda mi się pociągnąć temat, może znajdę jakieś perełki warte przesłuchania.

Z rzeczy około bitewnych, planuję też pograć w Warhammera Inwazję, trafiłem na recenzję na jakimś kanale na Youtubie, nie ukrywam że spodoba mi się, jak wpadnie jakaś lewa kasa pewnie się skuszę, moja żona na pewno sprawdzi się jako przeciwnik. 

Podsumowując rok 2014 uważam za udany, chociaż mogłem więcej pograć. A jaki będzie kolejny zobaczymy..