niedziela, 17 stycznia 2021

Rok 2021 zaczynamy!

 Witajcie! 

Siedemnaście dni stycznia za nami, na dobrą sprawę jutro zaczniemy trzeci tydzień, a na blogu cisza. Nic się nie martwcie w warsztacie cały czas coś tworzę i już Wam pokazuję co takiego udało mi się ukończyć. 

1) Abominacja - postanowiłem zwiększyć liczebność akurat tych bestii do sztuk dwóch i tak oto sprawiłem sobie "Pusie", niestety postoi trochę na półce, teraz w "dziewiątcie" jest bardzo dużo ognia a jak wszyscy wiemy to boli najbardziej.




2) Skaveńska katapulta - w zasadzie to trebusz. Zmiana mety wymusiła na mnie zaopatrzenie się w drugą katapultę, jednak tym razem postanowiłem zrobić coś swojego. I tak z balsy, styroduru oraz bitsów poskładałem taką o to machinę zagłady. I powiem Wam moi mili że podoba mi się bardziej niż oryginalny model z GW. Zresztą oceńcie sami :) 









3) I na koniec porcja najeźdźców z kosmosu, oddział Necronów. Malowałem w kolorystyce pasującej do reszty armii.


Więc jak widzicie w pierwsze dwa tygodnie udało mi się skończyć aż 8 modeli, co jest całkiem niezłą liczbą. 

Dobra, tyle na dzisiaj. Jutro postaram się wrzucić post z jakimś zarysem najbliższych planów no i ruszamy.

Do zobaczyska i dzięki że wpadliście do mnie :) 

4 komentarze:

  1. Fajne modele, świetne tempo moim zdaniem. Katapulta wygląda bardzo profesjonalnie, w ogóle nie widać że samoróbka. Jak chcesz żeby "Pusia" pograła to polecam Kings of war, gdzie taka abominacja świetnie sprawdzi się jako "Mutant Rat-fiend"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za komentarz!
      Chętnie pograłbym w KoWa, jednak sam wiesz jak jest z wolnym czasem, jak już go mam to albo maluje, albo gram w właśnie "dziewiątkę", bo jest po prostu mi najbliższa :)

      Usuń
  2. Trebuszet zarazy wyszedł świetnia, a i ósemka to świetny wynik.

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodka Pusia:D I świetna katapulta, dodałbym trochę główek od gwoździ w parę miejsc i można byłoby taki model sprzedawać, profeska:D

    OdpowiedzUsuń