strzeż się, gdyż możesz usłyszeć odpowiedź.
Kościany Galeon zagościł na półce, dokładnie w czasie kiedy skończyłem słuchać Miecz Aniołów, trzecią w kolejności ukazywania się części przygód naszego znajomego już inkwizytora Mordimera Maderdina, pióra Jacka Piekary. I tym razem książka składa się z opowiadań, tak samo jak w Młocie na Czarownice jest ich pięć. Ponownie spotykamy z genialnie poprowadzonymi wątkami, kolejna pozycja która dostarcza czystej, niczym nie zakłóconej rozrywki w świecie który momentami zaskakuje, jednak w którym ludzie zachowują się jak u "nas".
Książkę czyta znany już z poprzedniej części, Janusz Zadura, po raz kolejny genialnie ją interpretując. Myślę że nikt z Was moi mili, nie będzie żałował ani sekundy spędzonej z tym audiobookiem.
Jeśli jesteście zainteresowani moimi przemyśleniami na temat wcześniejszych pozycji z tej serii, czyli Słudze Bożym oraz Młocie na Czarownice, śmiało klikajcie w linki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz