Witajcie,
kolejny rok za nami. Rok w którym świat stanął na głowie. Na przykładzie spadku ilości postów na moim blogu, mogliście zaobserwować że też mam jakieś tam zawirowania. Nieważne. Tutaj najważniejsze są figurki :)
Tak więc, w roztargnieniu wysłałem armię demonów, przed zrobieniem zdjęć ostatnich pomalowanych modeli, a było ich trochę bo aż 29. Jak będę miał okazję walczyć z nimi obiecuję obfotografować te figurki.
W roku 2019 udało mi się wymalować 295 modeli, ten rok okazał się lepszy, ponieważ ukończyłem aż 359 figurek. Klasycznie każdy model liczę za jeden czy to szeregowy clanrat czy demon, czy na przykład furmanka. Przez biurko przewinęły się skaveny, imperium, necrony i jakiś tam zalążek nowej armii czyli ogr. Więc uważam że to wynik całkiem przyzwoity.
W tym roku też zrobiłem pierwszą w życiu makietę, stary młyn. W sumie uważam że jak na pierwszy raz też bardzo przyzwoicie wyszedł.
W 2020 roku opublikowałem również 67 postów, czyli dokładnie tyle samo ile w roku 2019, przyznam że zawaliłem końcówkę roku, no jednak brakło mi chyba i czasu i trochę samodyscypliny.
Generalnie rok 2020 uważam za udany pod względem hobbystycznym, mimo że mało kiedy była okazja spotkać się ze znajomymi i zwyczajnie pograć, dla mnie na hobby składa się jeszcze aspekt modelarski i zbieracki więc, powiedzmy tutaj wyrównałem sobie straty.
To co? Zaczynamy kolejny rok, mam nadzieję że będzie jeszcze lepszy, czego Wam moi mili goście życzę z całego serducha!