środa, 31 lipca 2019

Figurkowy Karnawał Blogowy LIX - Mój Warsztat - reedycja

Witajcie,

jako gospodarz tej edycji nie wyrabiam się z wpisem, po prostu klasyka, "szewc bez butów chodzi". Zaczynamy!
Pięć lat temu moja, pozwolę sobie tutaj na wielkie słowo, pracownia, wyglądała tak:


Przez te pięć lat dokonałem delikatnej korekty miejsca, chociaż myślę że każdy z Was ma tak samo, im więcej malujecie, tym więcej kupujecie, i tak się nakręca spirala. 


Jak widzicie zmieniłem kilka rzeczy, kilka dokupiłem, i finalnie wygląda to tak. Mój stary stół służy za miejsce gdzie "odpoczywają" aktualne projekty. 


Dorobiłem się również półki, gdzie spokojnie na swoją kolej czekają moje figurki. Pewnie każdy z Was ma pokaźną kolekcję "szarości" :) 


Jednak warsztat to nie tylko miejsce, to również narzędzia, które nie ma co ukrywać, ułatwiają osiągnąć pożądany przez nas efekt. Więc ja taż sobie sprawiłem kilka gadżetów. A pierwszym który Wam pokaże będzie aerograf. 


W zasadzie to dwa aero, pierwszy chińczyk, TG180S, z którym zacząłem przygodę i z którego przesiadłem się na H&S Infinity. I to jest moi drodzy cudeńko.
Przy tym wpisie, muszę wspomnieć o moim odkryciu jeśli chodzi o farby, kameleony od Green Stuff World, dla mnie są po prostu super.
                                          

I na końcu, chciałem wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy, otóż moi drodzy zdaję sobie sprawę z jakości moich pierwszych zdjęć. Komentarze o ostrości i w ogóle. Tutaj też postanowiłem trochę doinwestować. Zmieniłem stary telefon, o ile pamiętam Nokie Lumie, na Nikona D7200 z obiektywem 17-70 i lampą Sb-800. I od razu fotografowanie pacynek staje się łatwiejsze.

                                           

W moim królestwie nie może zabraknąć jeszcze jednej rzeczy, o których warto wspomnieć, są to audiobooki, netflix i hbo go które leci w tle.
Tak to u mnie wygląda robaczki, tak się pozmieniało...
Dzięki że zaglądnęliście do mnie :) 

5 komentarzy:

  1. Co racja, to racja. Nie da się malować w ostrym tempie bez dobrego podkładu w tle. U mnie ostatnio non stop leci Uncle Atom z TabelTop Minions oraz okazjonalnie soundtracki z Total Wara Warhammerowego :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobre narzędzia to połowa sukcesu. :) I jak ci się maluje colorshiftami?

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń