Witajcie,
prace nad ogrami idą pełną parą, dokładam kolejne kolory. A system malowania wypracowany na clanratach sprawdza się idealnie. Myślę że jeśli utrzymam tempo koło czwartku powinienem skończyć. Jak zauważycie na zdjęciach, pierwszej warstwy farby doczekały się pancerze, pazury, zęby i skąpe fragmenty szat..
Tutaj dodam że w tle puściłem sobie serial Santa Clarita Diet, moje dzisiejsze odkrycie, pełne, mojego ulubionego czarnego humoru.. Zresztą co się będę rozpisywał, obejrzyjcie sami...
wyglądają coraz lepiej, szczególnie skóra :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńWłaśnie skóra mi się najbardziej podoba. Zdradź przepis.
OdpowiedzUsuńDzięki, więc tak od czarnego pierwsza warstwa to Bugman's Glow, następnie szedł Cadian Fleshtone, później mieszanka Bugman Glowa z Lahmian Medium, w zagłębienia wszystkie.. Następnie rozjaśniałem wystające elementy od Cadian Fleshtone do Kislev Flescha.. I to chyba wszystko :)
UsuńWyglądają coraz lepiej i lepiej. Ta horda na własny użytek, czy na sprzedaż?
OdpowiedzUsuń"Wszystko jest kwestią ceny" :)
UsuńA tak poważnie, to jestem na etapie zbieractwa a nie wyprzedaży :)
Spora banda wielkich bestii. Zaczyna to wyglądać bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńJuż robią wrażenie =)
OdpowiedzUsuń