środa, 15 lipca 2015

Coś dla ucha vol.12 - "Trylogia husycka"

 (...)otaczający świat nieustannie na ciebie dybie, nigdy nie przepuści okazji, by wyrządzić ci zniewagę, przykrość lub krzywdę. Że tylko czeka, aż spuścisz portki, by natychmiast dobrać się do twej gołej dupy(...)

W dwunastej odsłonie czegoś dla ucha chciałbym się zająć pozycjami, gdyż mowa o trzech książkach które każdy powinien znać. Zajmiemy się Trylogią husycką, Andrzeja Sapkowskiego (do którego twórczości jak wiecie mam słabość).

Książkę miałem okazje przeczytać lata temu, a ostatnio trafiłem na post Corvusa, w którym rozwodzi się nad tą historią. W zasadzie przytaczając powyższy tekst mógłbym zakończyć ten wpis, gdyż jest w nim wszystko. Jednak pozwolę sobie na wylew "ochów i achów".

Ale od początku, w skład Trylogii wchodzą trzy książki Narrenturm, Boży Bojownicy i Lux Perpetua. Co daje w sumie ponad 60 godzin słuchowiska. Słuchowiska na bardzo wysokim poziomie. 

Głównym bohaterem jest Reinmar z Bielawy, potocznie zwany Reynemarem. Żyje on sobie na Śląsku, w nie byle jakich czasach, mianowicie w pierwszej połowie XV wieku. Jego profesja również nie byle jaka, lekarz wspomagający się magią. 
A przygoda zaczyna się od przyłapaniu naszego bohatera na spółkowaniu z Adelą von Stercza, jak się domyślacie musi on uciekać, a jest to ucieczka pełna przygód oraz ciekawych postaci. Całości dopełniają wydarzenia historyczne, trwają przygotowania do wojny husyckiej, więc jak widzicie dzieje się. Przez całą historię obserwujemy jak nasz bohater ewoluuje, jak zdobywa nowe talenty, nie ukrywam że ma też dużo szczęścia. Przyznam że po skończeniu przygód Reynemara jakoś tak dziwnie się czułem, w końcu towarzyszył mi dobry miesiąc, początkowo w drodze do pracy i z pracy, a później już w każdej wolnej chwili.

Narrenturm jest kolejną superprodukcją, dziesiątki znanych aktorów, muzyka.. Pamiętacie moje zachwyty po Wiedźminie? Tutaj jest ich znacznie więcej. W rolę narratora tak samo jak w przygodach Geralta wcielił się Krzysztof Gosztyła. Mistrzostwo. 
Główny bohater przemawia głosem  Lesława Żurka, aktora teatralnego, zresztą bardzo dobrego, a jego interpretacja jest idealna (oczywiście dla mnie).
I na tym skończę, sami sięgnijcie po ten audiobook, przekonajcie się co jest wart, dajcie się porwać tej niesamowitej przygodzie, a jak przesłuchacie, dajcie znać co myślicie.

A w następnej odsłonie znów udamy się w gwiazdy.
Pozdrawiam :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz