Witajcie.
Stało się, na warsztat wjechał Nagash!! Nie mam pojęcia ile czasu zajmie mi jego pomalowanie, no i gdzie ja ten czas znajdę, jednak spróbuję.. Jak na razie posklejałem go, oraz psiknąłem podkładem, i powiem Wam moi mili że nawet w elementach ta figurka robi ogromne wrażenie.
Muszę również pomyśleć o jakiejś obstawie dla niego, bo tak sam przecież nie może stać w gablocie :)
Poniżej, pierwsze efekty pracy!
To imponująca figurka... ale właśnie proces sklejania i malowania sprawia, że nie wziąłbym jej nawet za darmo. Dlatego życzę Ci wytrwałości i cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPowodzenia, będzie Ci ono potrzebne ;) Imponujący model i budzi solidny respekt. Osobiście nic tak dużego w życiu jeszcze nie pomalowałem, tym bardziej trzymam kciuki i dopinguje.
OdpowiedzUsuńha! ja też :)
UsuńDzięki