Witajcie,
kurz po stoczonych bitwach już opadł, więc opiszę wam w kilku słowach wypad do grodu Kraka, gdzie 08.10 owe bitwy się odbyły. Jednak, od początku. Turniej zorganizował Laik, była to już któraś edycja lokalnego, krakowskiego turnieju, z tego co kojarzę to był mój trzeci, nawet chyba gdzieś w odmętach bloga o tym wspominałem. Tutaj muszę powiedzieć że podziwiam go za wytrwałość. Z tego co wiem do puli nagród dorzucił też krakowski sklep Veto, który również użycza miejsca do rozgrywania ligi. Tutaj muszę Wam powiedzieć że poważnie się zastanawiam czy wygospodaruje tyle czasu żeby do niej dołączyć.
Jednak wracając do samego turnieju. Od razu zaznaczę że zdjęć znów nie narobiłem, skupiłem się na graniu..
Pierwszą bitwę rozegrałem z Ogrami, dobrze się ustawiłem, dużo i celnie strzelałem, a to co zostało rozsiekły monki, maska do przodu.
Druga bitwa, Imperium, wystawiłem się na krawędzi stołu, z nadzieją że scenariusz się powtórzy, jednak w pierwszej turze straciłem Jezzile.. Ruszyłem wszystkim do przodu, i nie ukrywam w ostatniej turze udało mi się spanikować główny oddział imperialnych włóczników. Remis.
Trzecia bitwa. Laik i jego leśni mordercy. Masakra, szczury mi poprzerabiał na jeże, maska w plecy.
No i ostatnia bitwa, znów imperium, bitwa z której tak na prawdę najwięcej wyniosłem, bolesna lekcja pokazująca jak można szczurkom pokasować bonusy za szeregi. 19 do 1 w plecy.
Turniej skończyłem ostatecznie na dziewiątym miejscu, co jak na moje ogranie uważam za całkiem dobry wynik, dodam do tego że ubawiłem się też przednio. Napatrzyłem się na ładne armie, szczerze powiedziawszy lizardy mnie zrobiły, mimo że takie schematyczne, Widziałem również że pojawiła się data kolejnej edycji więc pewnie też się wybiorę.
Na końcu muszę jeszcze podziękować koleżance z pracy która, poświęciła dzień urlopu żebym mógł pojechać.. Dzięki :)
Dzięki za relację, aż mi się moje turniejowe czasy przypomniały :) Chętnie bym znów pograł, szczególnie 1200 na start.
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten sztandarowy. Czasy turniejów mam za sobą ale fajnie poczytać sobie.
OdpowiedzUsuńDzięki za relację i fajne zdjęcia =)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :)
OdpowiedzUsuńKolejne też postaram się opisać :)