Figurkowy Karnawał Blogowy - Edycja #24 - Złoczyńca!

Nastała XXIV edycja Figurkowego Karnawału Blogowego, której gospodarzem jest Tomek, prowadzący bloga Sobie maluje...  Jest to inicjatywa w której wziąłem udział kilka razy, jednak tym razem sobie nie mogę podarować. 

Tematem w tym miesiącu jest Złoczyńca, oj moi mili praktycznie każdy ze skaveńskiej hordy się kwalifikuje.. Postanowiłem wybrać największego złoczyńcę z całej hordy, początkowo wybór padł na Queeka, który wpasowuję się w schemat idealnie.. Legendarny bohater, prawa ręka Gnawdwella, persona która jest postrachem wrogich dowódców, mianowicie uwielbia się pojedynkować, a uzbrojony w stary artefakt - Pogromcę Krasnoludów, zawsze wygrywa. Kolekcjonuje też głowy pokonanych wrogów, złoczyńca pełną gębą.. Jednak, moim zdaniem jest w hordzie persona pasująca w te ramy bardziej... Mowa tutaj oczywiście o Tretchu Czarnym Ogonie.. 

Bo o ile Queek jest specjalista w pojedynkach, o tyle Tretch jest specem od podstępów, a jego przebiegłość zaskakuje nawet skavenów, gotowych przecież na dwulicowość. Jest specem od podstępów, zasadzek, nierównej walki. Mimo drobnej budowy, jak na przedstawiciela szczuroludzi, przejął władzę nad klanem. Eskortując goblińskich jeńców napoił ich wywarem z Szalonych Kapeluszy, zmieniając ich w rozkręcone maszyny do zabijania, co w ciasnym tunelu musiało się skończyć masakrą, zginęli wszyscy wodzowie.. Klan potrzebował nowego przywódcy, Tretch ochoczo zajął tą pozycję. 

Jak to w klanach bywa, wódz narażony jest na ciągłe zamachy i akty zdrady, jednak nasz bohater wychodzi ze wszystkiego obronną ręką. Do tego osiąga niemożliwe zwycięstwa, można powiedzieć że je wyczuwa. Czy to szczęście? Według mnie jego talent. 

I o to moi drodzy złoczyńca idealny, przebiegły, inteligentny, budzący postrach, szczurek o imieniu Tretch.

Jeśli chodzi o figurkę, to nie malowałem jej specjalnie na tą edycję karnawału, ukończyłem ją już jakiś czas temu, jednak pokażę Wam ją znów, tym razem na jaśniejszym zdjęciu :)