Regiment zombiaków

"Zombie jako te kwiaty w wazonie. 

Już martwe lecz jeszcze tego nieświadome" 

Witajcie,
nie mogłem sobie odmówić cytatu o zombiakach przy tym poście. Otóż jak wiecie, dostałem do pomalowania kupę figurek, z różnych systemów, różnych wydawców z których miałem zrobić oddział żywych trupów. Początkowo wyglądało to tak:

Jak pewnie pamiętacie, przynajmniej Ci którzy śledzą mojego bloga, nawet nie potrafiłem zidentyfikować większości tych figurek. Po zmyciu okazało się że pod farbą kryje się dziwna mieszanka która w połączeniu z DOT-em zmieniła konsystencję w coś co przypominało żółtą plastelinę. Więc musiałem poskładać część figurek z powrotem do kupy, nie ukrywam że miałem przy tym niezłą zabawę. 

Trupy malowało mi się bardzo przyjemnie, po setkach szczurków, pięćdziesiątka zombiaków była miłą odmianą. Figurki malowałem dla kolegi, który dał mi wolną rękę jeśli chodzi o dobór kolorów, co wybrałem, zobaczcie sami :) 

Ehh.. Szczurki..

Witajcie,

zacznę od pytania: mieliście kiedyś taki moment w którym patrząc na swoje figurki stwierdziliście że macie już wszystko? 

Otóż dziś odkurzałem swoje figurki, wyjąłem wszystko z pudełek, z gablot i powiem Wam moi mili że chyba kończę zbieranie szczurków. Jak tak popatrzyłem na to wszystko, pomyślałem sobie ile czasu kosztowało mnie wymalowanie tej całej armii, ile w nią zainwestowałem, ehh... Zapytacie czy żałuję tych setek godzin spędzonych przy biurku?  Odpowiedź jest jedna... Nie... 

A oto moja horda w całej okazałości, może się Wam spodoba moi mili.. :) 

Otwieramy pudełko - Seraphon Skink Starpriest

Witajcie,

dawno nic nowego Wam nie pokazywałem moi mili. Jeśli śledzicie mojego bloga, wiecie że druga armia powolutku się zbiera. Pierwszą figurką, można powiedzieć zalążkiem będzie Kapłan Skinków. Jednak zanim przejdziemy do malowania, zerknijmy co tam jest w blisterku.

W środku znajdziemy jedną ramkę z częściami, jest ich w sumie dziesięć. Do figurki dołączono również okrągłą podstawkę, jednakże w zestawie znajdziemy również sceniczną kwadratową.

Na odwrocie kartonika z zewnątrz zamieszczona jest również instrukcja, co ciekawe zaznaczono na niej miejsca gdzie należy nałożyć klej, ot taka ciekawostka :)

Tak więc kapłan będzie pierwszy, jednak kiedy go w końcu pomaluję, nie wiem :)